Google+ Curly World: Tangle Teezer

poniedziałek, 4 lutego 2013

Tangle Teezer

Początkowo byłam bardzo wielką fanką tej szczotki. Jednakże, "coś" mi nie pasowało. Najpierw miałam wrażenie, że to moje widzimisię, potem jednak stwierdziłam, ze faktycznie coś jest nie tak. Czesanie włosów było jakieś taki szorstkie. Nie czuło się tej gładkości podczas czesania.  Takie wrażenie jakieś miałam niewłaściwe.  Moje przeczucia kompletnie potwierdził post na ulubionym blogu Beads, Braids and Beyond .
Ta szczotka taka super jak sie by wydawało nie jest.....
Oczywiście są osoby, którym bezie pasować i będzie bezproblemowa, jednak ja zalecam wielka ostrożność, bo zły dobór szczotki może zaszkodzić zamiast pomóc.
Jeśli samemu nie możemy ocenić, czy szczotka jest właściwa do danych włosów, warto przeprowadzić test:
Wlać do białej (jasnej) miski trochę wody. Zanurzyć w niej szczotkę po uprzednim użyciu jej na włosach- tak jakbyśmy chcieli ją wypłukać. jeśli w wodzie zaczną pływać drobniutkie włoski, należy odstawić szczotkę, bo powoduje ona łamanie i kruszenie się włosów. Poniżej przedstawiam zdjęcia z takiego testu. Dołożylam też szczotkę poleconą mi przez Afrykankę będącą właścicielką salonu fryzjerskiego i sklepu z kosmetykami, zasada działania tej szczotki jest taka sama jak Tangle Teezer (i jest tak samo droga ). Ze względu na powyższe okazała się bardzo nietrafionym pomysłem.
 




2 komentarze:

  1. Hej, jestem mama 5 latki i uwielbiam TT, jednakze najpierw rozczesuje jej wlosy palcami, potem grzebieniem, a na koncu TT, no i nakladam odzywke przy rozczesywaniu, narazie nie zauwazylam, by TT lamal jej wlosy, ma piekne i o wiele za duzo ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dlatego piszę, nie każdy będzie mieć z TT problem, ale ostrożności nigdy za wiele :)

      Usuń