Od jakiegoś czasu przyglądałam się wszelkiego rodzaju "twistom" i w końcu postanowiłam sama spróbować. Bardzo podobały mi się sploty siostrzane, wyglądające dość efektownie i wydawałoby się są łatwe w wyprodukowaniu. Jako że mała A wczoraj była w dobrym nastroju, skora do współpracy postanowiłam się wziąć. Początkowo chciałam tylko spróbować na jednej części włosów, jakoś tak wyszło że poszło ich sześć :)
W sumie nie jakoś tak, najzwyczajniej w świecie zrobienie tych twistów okazało się sporym wyzwaniem. Dopiero przy piątym z sześciu "załapałam" właściwą metodę. Bo jak wiadomo siostrzane sploty robi się z dwóch pasm włosów, tylko jak ktoś nie poświęci odpowiedniej ilości czasu na znalezienie tutoriala to się będzie męczył tak jak ja. Dwa pasma włosów dają kilka możliwości skręcania i trochę czasu zmarnowałam nim dotarło do mnie jak i w którą stronę włosy skręcać aby uzyskać właściwy efekt.
Dla ewentualnych innych leniwców postaram się opisać kierunki.
tak więc:
Ja robiłam to na zasadzie "kucyków". Najpierw część włosów związałam w kitkę. Rozdzielałam je na pół i
1. obie części skręcałam wokół własnej osi - w tym samym kierunku.
2. Części już skręcone przeplatałam wokół siebie - w odwrotnym kierunku niż ich własne skręty
3. Na koniec zawiązałam gumką "frotką"
Generalnie dużo frotek używam ze względu na ich miękkość i mniejsza skłonność do plątania czy wyrywania włosów.
Ostatnio zakupiłam miękkie gumki do warkoczyków (te lateksowe) i całkiem ładnie z włosów schodzą więc może się przekonam do nich. Póki jednak w dalszym ciągu jestem w fazie testowej to pozostaję przy frotkach.
W chwili pisania tego posta nie mogłam podzielić się zdjęciami twistów, bo rano mała A zdecydowała, że chce mieć rozpuszczone włosy i wszystkie gumki zdjęła. Jednakże w sklepie widziałam dziewczynkę z pięknie zaplecionymi włosami - mam nadzieję, że uda mi się to odtworzyć na włosach małej A i zaprezentować wam tutaj wyniki.
Jednakże jeśli ktoś zna inne - być może lepsze metody na twisty to proszę o podzielenie się nimi, aby innym łatwiej było zacząć.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz